poniedziałek, 27 czerwca 2011

Niezwykły dzień panny Pettigrew

Niezwykły dzień panny Pettigrew (Miss Pettigrew Lives for a Day)

Niezwykły dzień panny Pettigrew (Miss Pettigrew Lives for a Day) reż. Bharat Nalluri


Tytułowy dzień panny Guinevere Pettigrew (Frances McDormand) zaczyna się pechowo, wyrzucona z kolejnej pracy, traci niewielką walizkę ze wszystkimi rzeczami. Co gorsza nie ma szansy na kolejną pracę, jej usposobienie córki wikarego powodują spięcia z kolejnymi pracodawcami. Nadciągająca wojna rozpościera wizję głodu i nieszczęścia. Guinevere decyduje się desperacki krok – podstępem zdobywa adres Delysii Lafosse (Amy Adams), infantylnej i zwariowanej lecz sympatycznej aktorki, u której zaczyna pracę jako sekretarka.

Praca u Delysii nie należy do tych, do których panna Pettigrew jest przyzwyczajona. Już pierwsze ich spotkanie powoduje lawinę komicznych zdarzeń. Panna Pettigrew obdarzona nie lada refleksem brawurowo wyciąga nową pracodawczynię z kłopotów. Razem za Delysią Guinevere podąża w świat mody i estrady, które to zdarzenie zupełnie odmieni jej życie.

Jak widać fabuła filmu do skomplikowanych nie należy. Jednak opowiedziana jest z takim wdziękiem, że nawet oklepany motyw kopciuszka ogląda się nader przyjemnie. Mimo wartkiej i żywej akcji film jest doprawiony nutką dramatu. Widzimy oto Londyn w pięknej scenerii końca lat trzydziestych XX wieku z wybiegami, klubami nocnymi gdzie jazz gra się do rana. Jednak w powietrzu czuć widmo nadciągającej wojny, która przyniesie wiele bólu i cierpienia. Na dużą uwagę zasługują role McDormand i Adams, których zachowanie niejednokrotnie wzbudza uśmiech na twarzy. Niezwykły jest też dobór reżysera. Bharat Nalluri najbardziej znany do tej pory jako reżyser filmu „Kruk”, okazał się bardzo dobrym twórcą komedii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz