Światło w mroku (Shining Through) reż. David Seltzer
Czasami gdy chcę coś obejrzeć zdaję się na ślepy los. Pewna strona w losowy sposób wyświetla film na podstawie zadanych parametrów. Losuję wtedy pięć filmów, sprawdzam w ilu procentach będą mi się podobały na Filmwebie. Lubię tę metodę. Pozwala trafić na filmy, o których nigdy nie słyszałem, które przepadły w mroku historii.
W ten sposób trafiłem na „Światło w mroku” z 1992. Nic o nim nie słyszałem. Na okładce znane twarze - Melanie Griffith i Michael Douglas. Super obsada, warto obejrzeć, myślę.
Akcja filmu rozpoczyna się w USA, tuż przed II wojną światową. Linda Voss (Melanie Griffith), młoda kobieta zafascynowana filmami szpiegowskimi, dostaje pracę u Eda Lelanda agenta OSS (poprzednik CIA).
Linda portretowana jest na przebojową dziewczynę. Jej marzeniem jest wzięcie udziału w szpiegowskiej intrydze. Pomagają temu okoliczności – znajomość niemieckiego i romans z szefem. Trafia więc do Berlina.
Chociaż gatunki przypisane do filmu to wojenny, szpiegowski, melodramat a nawet thriller, mamy tu niezamierzony humor. Umiejętności Lindy można czasem porównać do porucznika Franka Drebina. To otworzy tajną skrytkę w szpiegowskiej torebce przy niemieckim żołnierzu, a to jako szef kuchni podaje surowy drób.
Partner Lindy, Ed, to również ciekawa postać. Mimo braku znajomości niemieckiego, bez problemu porusza się po nazistowskich Niemczech zarówno w cywilu jak i w mundurze.
Film próbuje być poważny, ale przez nagromadzenie głupotek poważnym być nie może. Apogeum to ostatnia scena – próba przedostania się przez granicę. Tutaj śmiałem się do rozpuku (choć w zamyśle twórców chyba nie powinienem).
Mimo naiwnej fabuły, ckliwości i 2 godzin trwania dobrze się bawiłem. Może to czar lat dziewięćdziesiątych, może to urok obsady.
Ciekawostki
- Film jest adaptacją powieści Susan Isaacs „Światło w mroku” z 1988. Fabuła książki jest o wiele bardziej skomplikowana.
- Zdjęcia kręcono w Berlinie i Poczdamie.
- Film zdobył Złotą Malinę dla Najgorszego Filmu Roku 1993. Melanie Griffith i reżyser David Seltzer również zostali „uhonorowani”.
- Film ma opinię „tak złe, że aż dobre”. Został umieszczony na liście „100 Enjoyable bad movies” w przewodniku Golden Raspberry Awards.
- Oprócz Melanie Griffith i Michaela Douglasa w filmie możemy zobaczyć Liama Neesona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz