sobota, 9 lipca 2011

Za wszelką cenę

Za wszelką cenę (Million Dollar Baby)

Za wszelką cenę (Million Dollar Baby) reż. Clint Eastwood


Clintowi Eastwoodowi tym filmem udało się pokazać jak wszechstronnym jest człowiekiem. Nie dość, że zajął się reżyserią, zagrał jedną z głównych postaci, to jeszcze skomponował muzykę.

31-letnia Maggie Fitzgerald (Hilary Swank) postawiła sobie konkretny cel – zostać zawodową bokserką. Bardzo chciałaby, by jej trenowaniem zajął się Frankie Dunn (Clint Eastwood) ten jednak odmawia – nigdy nie trenował kobiet a Maggie jest już za stara by zająć się profesjonalnie sportem. Dziewczyna jednak nie ustaje. Każdy zarobiony grosz przeznacza na sprzęt sportowy, żywiąc się resztkami z restauracji, w której pracuje. Widząc zaangażowanie Maggie pomagać jej zaczyna były bokser teraz dozorca w bokserskim klubie Eddie (Morgan Freeman). Wkrótce widząc determinację i postępy dziewczyny Frankie postanawia wziąć ją pod swoje skrzydła i zostać jej profesjonalnym trenerem. Rozpoczyna się pasmo sukcesów. „Mo chuisle” (nowy pseudonim Maggie) jest niepokonana. Wiąże to się też z sukcesem finansowym, stać ją na kupno domu dla matki (choć to staje się tylko przyczyną konfliktu). Marzenia się spełniły, wszystko cudnie, lecz...

Oglądając „Za wszelką cenę” mamy wrażenie, że mamy do czynienia z typowym filmem bokserskim. Takim Rocky’m w spódnicy. Do czasu. Gdy wszystko zaczyna się doskonale układać, następuje nagły zwrot akcji, stawiający bohaterów przed ciężkimi i łapiącymi za serce wyborami. W momencie gdy Eddie postanawia trenować Maggie boks schodzi na dalszy plan. Najważniejsze teraz są relacje ojciec-córka, bohaterowie wypełniają sobie nawzajem pustkę, w której życie ich uwięziło. To specyficzne uczucie zostaje wystawione na niebagatelną próbę.

Ten film to przede wszystkim pokaz zdolności Hilary Swank. Jej Oskar jest w pełni zasłużony. Ciężkie treningi, które aktorka przeszła by przygotować się do roli opłaciły się. Maggie w jej wykonaniu jest autentyczna. Widz od początku kibicuje jej, doceniając determinację i dobre serce.


1 komentarz:

  1. Świetny film. Brawa dla C. Eastwooda, H. Swank, M. Freemana. Wzrusza i łzy lecą...

    OdpowiedzUsuń